1. Ofiara Krzyża spełniona Krew płynie z tysiąca ran, , W okropnych mękach już kona Nasz Zbawca, nasz Bóg i Pan, Opadła zsiniała głowa, Gwóźdź rani stopę i dłoń, Wkoło korona cierniowa Rozdziera najświętsza skroń. 2. Złość ludzka nie syta jeszcze, Do końca zaślepia wzrok, I słowa spełniając wieszcze, Żelazem przebija bok; A serce, ach, to nie czeka Dzikiego oprawcy rąk, Widząc niewdzięczność człowieka, Najsroższych doznaje mąk. 3. Tak kona w krwawej katuszy Nasz Zbawca, nasz Bóg i Pan, A nam się serce nie kruszy, Gdy patrzym na Jego stan, O Boże, nasza to wina Przelała najświętszą Krew, Przeszedłszy w zbrodnię Kaina, Jakże ukoim Twój gniew. 4. Znosiłeś wszystkie męczarnie Ochotnie w miłości Swej, O niechże nie giną marnie Owoce ofiary Twej. O Jezu, niech rany Twoje Rozbroją Sędziego dłoń, Przez Krwi Twej wylane zdroje, Ku nędznym swą litość skłoń.